Po co sklepy organizują wyprzedaże i jaka jest to korzyść dla klienta?

Każdemu z nas zdarzyło się kupić coś, czego w zasadzie nie potrzebowaliśmy lub więcej rzeczy niż pierwotnie zaplanowaliśmy. Jak do tego doszło? Akurat w sklepie były wyprzedaże…

Wyprzedaże – zysk wyższy niż sądzimy

Sklepom wyprzedaże po prostu się opłacają. To świetne źródło zarobku. Niektóre punkty handlowe niemal cały czas organizują różnego rodzaju wyprzedaże, świetnie zdając sobie sprawę z tego, że słowo „wyprzedaż” działa lepiej niż „promocja”. Na ogół jednak najwięcej wyprzedaży przypada na końcówkę danego roku oraz początek następnego. Dlaczego wtedy? Ponieważ sklepom zależy na pozbyciu się rzeczy, które dotychczas nie budziły zainteresowania klientów a nieustannie zajmują miejsce i do tego stają się – w różnych wymiarach – przeterminowane (np. lada moment pojawią się nowe edycje telefonów czy komputerów). Pod młotek idą także rzeczy zwrócone przez kupujących oraz te, które miały charakter wystawowy (m.in. telewizory włączane każdego dnia na kilka godzin, żeby klienci mogli zapoznać się z produktem). W takich sytuacjach sklepy potrafią naprawdę ciąć ceny, a że na wyprzedaże chętnych nie brakuje, większość rzeczy rozchodzi się jak ciepłe bułeczki.

Warto też wiedzieć, że np. sieciówki już na etapie zamawiania produktów mają zaplanowane, że będą sprzedawały je z cyklicznymi zniżkami pod hasłem „wielkich wyprzedaży”. Niezależnie od wysokości rabatów, sklepy te wszystko kontrolują i strat nie odnotowują. Poza tym zdarza się także tak, że np. ubrania, które nie sprzedały się mimo promocji, za jakiś czas ponownie widzimy na półkach w normalnej cenie, a kiedy ponownie nie ma na nie chętnych, raz jeszcze są przeceniane. Przecież zawsze ktoś się skusi.

Obniżki cen. Tak, ale uwaga na pułapki!

Ile kosztowały buty z tej kolekcji przed wyprzedażą? Kto by to pamiętał? I właśnie tak to działa. Sklepy skrzętnie wykorzystują ten psychologiczny mechanizm i naklejają promocyjną etykietę bez zmiany ceny. A nam się wydaje, że na kilku produktach udało się sporo zaoszczędzić. Wyprzedaże niemal wchodzą nam do oczu, tu 10% taniej, gdzie indziej 25% mniej. Ręka do góry: kto jest w stanie przejść obojętnie wobec takiej okazji? Pogrubiona czcionka, kolor, ramka oraz chęć zaoszczędzenia kilku groszy robią swoje. Jednocześnie nikomu z nas nie przyjdzie do głowy przeliczanie procentów na złotówki i chociaż szacunkowe porównanie tego ze starą ceną. Przy czym często musimy się szybko zdecydować, bo ta super wyprzedaż trwa np. tylko do jutra. Jednak zawsze należy zadać sobie pytanie: dlaczego dana rzecz jest objęta wyprzedażą? Być może nie cieszy się dużym powodzeniem z powodu ceny lub jakości, a może zbliża się termin ważności, albo produkt jest uszkodzony.

Trzeba jednak być rzetelnym w ocenianiu i powiedzieć wprost, że istnieją wyprzedaże, które naprawdę pozwalają nam zaoszczędzić. Dlatego dobrze jest być w miarę na bieżąco ze stronami internetowymi sklepów, profilami, które prowadzą w mediach społecznościowych, przeglądać gazetki reklamowe (zanim udamy się do sklepu) czy też subskrybować ich newslettery. Dostarczamy sobie w ten sposób szeregu korzyści: mamy więcej czasu na decyzję czy dany produkt jest nam potrzebny i oszacowanie, czy rzeczywiście jego zakup nam się opłaca. Rzeczywiście korzystną cenę można uzyskać również, kiedy sklep ma być zamknięty. Fajną opcją są też dni darmowej dostawy.

Przy czym nie warto czekać z zaopatrywaniem się w niektóre rzeczy np. sukienki czy buty na ostatnią chwilę. Być może cena okaże się korzystniejsza, kiedy wstąpimy do sklepu przypadkiem niż kiedy będziemy czekali na jakąś bliżej nieokreśloną w czasie wyprzedaż. A nawet jeżeli planujemy zakupy w czasie sezonowej wyprzedaży, to przecież nie mamy pewności czy zdążymy nabyć to, co nas interesuje. Nie wykluczone, że ktoś nas uprzedzi. Poza tym to „coś”, co chcielibyśmy mieć, może odbiegać od naszych oczekiwań i nas rozczarować.

Ogólnie warto korzystać, z rozsądkiem, z różnego rodzaju wyprzedaży i promocji, pod warunkiem, że dokładnie wiemy, co chcemy kupić i że podana cena rzeczywiście jest konkurencyjna i odzwierciedla wartość tego przedmiotu.

Author

Napisz komentarz